niedziela, 26 lutego 2017

27 lutego - zabił go wybuch, unieśmiertelnił... szczygieł. Carel Fabritius

Carel Fabritius "Szczygieł" (fragment), 1654
Co można napisać o karierze artystycznej artysty, który ginie tragicznie w 32 roku życia? I zostawia po sobie tylko kilka obrazów, bo reszta spłonęła. Każdy to perła, ale... Ale kim był, co myślał, do czego dążył?

Nie wiemy kiedy się urodził. Dziś obchodzimy więc jego urodziny symbolicznie, świętując zapisaną w księgach rocznicę chrztu Carela jako niemowlęcia. Żył bardzo krótko, zginął mając 32 lata w wielkiej eksplozji prochowni w Delft. Katastrofę przetrwało tylko 12 jego prac. A był najzdolniejszym uczniem Rembrandta i jedną z największych nadziei niderlandzkiego malarstwa barokowego.

Malarz na malarzu

W Holandii w XVII wieku zagęszczenie malarzy na kilometr kwadratowy było większe niż pasażerów w metrze tokijskim. Nie powinno więc dziwić, że ojciec Carela i jego dwóch młodszych braci byli także malarzami. Fabritius fachu uczył się na samym

"Uczeń Rembrandta", to był wyrok. Wyrok dla samodzielności twórczej, bo trudno było wybić się na niepodległość, z cienia roztaczanego przez tak potężną osobowość. Ale Fabritius znalazł własną drogę.

W jego pracach nie ma rembrandtowskiego mroku, są za to eksperymenty z perspektywą. Po śmierci Carela, wpłynęły one na prace najsłynniejszych malarzy z Delft, Vermeera i Pietera de Hooch. Nota bene, niektórzy historycy sztuki uważają, że Wielki Vermeer był uczniem Carela... Ot, bajki.

"Szczygieł" fascynuje

Pokolenia historyków sztuki i miłośników malarstwa fascynuje obraz "Szczygieł" z 1654 roku, roku śmierci artysty. Jako malarstwo iluzjonistyczne, jest unikalnym dziełem holenderskiego Złotego Wieku malarstwa. Ale to mało.

Temat obrazka wielkości kartki A4 wydaje się być wręcz trywialny, ale... "Jednak ten motyw jest tak nasączony znaczeniami, że potrzebuje odczytania. Jak pełen ukrytych między wierszami znaczeń tekst potrzebuje egzegezy". Zachwyca się Justyna Napiórkowska na blogu NaTemat.

Dzisiaj "szczygieł" to pop-ikona. jest na tysiącach gadżetów, gra główną rolę w bestsellerze Donny Tartt "Szczygieł", który oczywiście opowiada o tym obrazie.

15 obrazów. Tyle po Carelu Fabritiusie zostało do dziś. Tylko tyle i aż tyle.

Dzisiaj obchodzimy "niby-urodziny" (1622, rocznica chrztu) Carela Fabritiusa (zm. 1654)

PS: Nas może cieszyć to, że w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie znajduje się jeden z ważniejszych obrazów artysty "Wskrzeszenie Łazarza".

Art-Kalendarz Mocnej Kultury to codzienna dawka sztuki dla każdego. Nie piszemy rozbudowanych biogramów, bo takie znajdziecie na dziesiątkach stron. Dajemy Wam tylko esencję osobowości twórcy. Jeżeli Was zaciekawimy, pewnie poszukacie więcej  :)

Carel Fabritius Autoportret,1654

Fabritius Szczygieł, 1654

Carel Fabritius,"Portret mężczyzny w czapce" (autoportret)

Carel Fabritius,"Wskrzeszenie Łazarza", Muzeum Narodowe w Warszawie
Carel Fabritius "Widok Delft ze stoiska sprzedawcy lutni"

sygnatura Carela Fabritiusa

sygnatura Carela Fabritiusa

VIDEO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz